12 kwietnia odbył się gościnny występ zespołu z Lubuskiego Teatru im. L. Kruczkowskiego z Zielonej Góry. Zaprezentowano spektakl „Nieprzytomnie” w reżyserii P. Waligórskiego wg tekstu P. Demirskiego.
Reżyseria
Piotr WALIGÓRSKI
Scenografia:
Wojciech STEFANIAK
Projekcje video:
Dawid KOZŁOWSKI
Muzyka:
Andrzej BONAREK
Reżyseria świateł:
Ada SZCZUDŁO
Asystent reżysera:
Marcin WIŚNIEWSKI
Inspicjent:
Dobrosława TRĘBACZ
Premiera
23 marca 2007r. podczas 9. Przeglądu Współczesnego Dramatu „Rewizje.pl”
OBSADA:
Teresa – Paulina Napora (gościnnie)
Pola, Kobieta 2 – Karolina Honchera
Kobieta 1– Maria Weigelt (gościnnie)
Tomasz – Robert Gulaczyk
Aleks – Marcin Wiśniewski
Mężczyzna – Jacek Krautforst
Chłopiec – Rafał Rybarczyk (gościnnie)
Śmierć to jeszcze jedna balanga
„Nieprzytomnie”, czyli o umieraniu, na własną prośbę, przy pomocy życzliwych, w rytmie techno, z winem w ustach.
Współcześni nie płacą już Charonowi, by przewiózł ich na drugi brzeg Styksu. W internecie namierzają adresy organizacji, na przykład w USA czy w Szwajcarii, które chętnie przysyłają swoich przedstawicieli – Asystentów Śmierci. Ci podsuwają truciznę, ale przede wszystkim pomagają łagodzić stres podczas samobójczej podróży… Rozwija się tzw. turystyka śmierci.
Działalność takich organizacji to punkt wyjścia sztuki Pawła Demirskiego – „Nieprzytomnie”, którą w Lubuski Teatrze wyreżyserował Piotr Waligórski.
Przed tym spektaklem trudno widzowi schować się w bezpiecznym fotelu… Skoro siadając w pierwszym rzędzie można dotknąć stołu, przy którym Teresa je z Asystentami swój ostatni posiłek. Skoro gra tu cała sala kameralna LT. Włącznie ze ścianami, które co rusz przemieniają się w ekrany wyświetlające to, co było, co być mogło, o czym marzy bohaterka… Do tego muzyka Andrzeja Bonarka. Techno chce wyrwać z fotela (gdzieś „pod niebem” kołysze się rytmicznie głowa realizatora dźwięku), to znów przejmujące skrzypce nadają tragedii właściwy wymiar.
Jesteśmy świadkami (lepiej: uczestnikami) tragedii, którą tak mało widać… Wszak Teresa przymierza buty, przesuwa łóżko, wypatruje Asystentów Śmierci, jakby była nastolatką szykującą się na wiosenny podryw. A później taniec, impreza zakrapiana czerwonym winem?! Ileż w tym wszystkim zabawy! Zalotów! Wszak i ci od zabójczych pigułek pozwalają sobie na odlot, nabierają ochoty na seks, na... Ileż tu życia! Życia, które – przez chorobę? - na życzenie ma być skrócone. Przecież oni wszyscy są tacy młodzi! Gdzież ich bunt?! Gór przenoszenie? Zmienianie świata? Dlaczego tak szybko rezygnują… Nie, nie do końca. Wszak „skazana” w ostatnim słowie jeszcze pyta o kapcie.
Życie przestało mieć tu wartość. Cenę. Śmierć to jeszcze jedna balanga. Śmierć to fajna gościówa…
/ Zdzisław Haczek, Gazeta Lubuska – Magazyn nr 59, 10-11 marca 2007
Teatr Łaźnia Nowa
os. Szkolne 25 Kraków biuro@laznianowa.pl sekreteriat: 12 425 03 20 bilety: 12 680 23 41
Teatr Łaźnia Nowa
os. Szkolne 25 Kraków biuro@laznianowa.pl sekreteriat: 12 425 03 20 bilety: 12 680 23 41