"Misja" jest historią o ideałach, o wolności i hipokryzji, która ją ogranicza. To teatralny reportaż o klęsce człowieka wobec systemu i nieśmiertelnych marzeniach o utopii. Otwarta przestrzeń sceny, animowane obrazy raju utraconego i zniesienie podziału aktor-widz sprawiają, że spektakl w swojej wieloznaczności, staje się areną zaskakujących emocji.
Historia, osnuta wokół filmowej fabuły Rolanda Joffe, z niezapomnianymi kreacjami aktorskimi Jeremy'iego Ironsa i Roberta de Niro, jest uniwersalną opowieścią o obronie fundamentalnych wartości w obliczu reguł dyktowanych przez chęć zysku. W świecie zarządzanym przez zbiorowe popędy posiadania kiełkuje myśl, że społeczeństwo musi zorganizować się zupełnie inaczej, na drodze równości, wolności i wzajemnej pomocy.
Bartosz Szydłowski zadaje pytanie wprost: Kim jesteś? Gabrielem czy Mendozą? Czy przyłączysz się do bezkrwawej rewolucji? Wspólna praca sceniczna nowohuckiego kolektywu amatorów z uznanymi aktorami krakowskich scen dodaje wymiaru przekraczającego ramy teatralnego przedstawienia.
„Czy spotkanie wartości tych z zewnątrz i tych wewnątrz przynieść może zaskakujące odkrycia, co do kształtu wspólnoty w ogóle? I jak spotkanie takie mogłoby lub powinno, przebiegać, by odkryciom tym pozwolić ujawnić się prawdziwie i w pełni?
Klub miłośników filmu „MISJA” jawić się może jako próba podejścia do czujnego sformułowania swoistej gramatyki współbycia różnych grup i społeczności; do skomponowania leksykonu praktyk przenikania się światów oraz strategii przekraczania społecznych podziałów, sumujących się w obraz możliwych sposobów wiązania wspólnoty."
Igor Stokfiszewski
RECENZJE:
" Przedstawienie jest bardzo dobrze obsadzone: nikt tu nie naśladuje ról Ironsa czy de Niro. Liczy się osobista charyzma krakowskich aktorów. Zarzecki potwierdza tu swój image aktora niepokornego, natchnionego, wypełnionego zdumiewającą energią i światłem. Radek Krzyżowski, który gra nawróconego najemnika Mendozę, zaczyna dynamicznie, szeroko, głośno, by potem po przemianie duchowej jeszcze bardziej przykuwać naszą uwagę wyciszeniem swojej postaci (...) Reżyser jest eklektykiem: sięga po kilka teatralnych konwencji, amatorzy tworzą sceniczną komitywę z aktorami zawodowymi, zestawia się sceny symboliczne z multimedialnymi"
/ Łukasz Drewniak, Dziennik Polski
" Szydłowskiego pozostaje przedsięwzięciem wielopoziomowym. Pichcone z publicznością sałatki czy osobiste przemowy, to tylko jeden z aspektów widowiska. Ten najbardziej ludyczny, zabawowy, mający sprawić, że widz poczuje się jak w prowizorycznej wspólnocie. Najwyraźniej temu służy i maksymalnie poszerzona przestrzeń spektaklu. Pomieszczenia Łaźni Nowej są tym razem swojskim klubem dyskusyjnym oraz gigantyczną scenerią happeningu.
Ekstatyka tańca, śpiewu i ruchu, sekwencje z wizyjną symboliką, zgiełk rockowego recitalu, wideo- projekcje, wreszcie wspomniane wejście między publiczność. Transgresja Kleczewskiej, multimedialność Garbaczewskiego, zadziorność duetu Demirski- Strzępka. W tym remiksowaniu struktury spektaklu, nie chodzi aczkolwiek o wtórne zapożyczenia. Raczej o dostosowywanie kolejnych etapów widowiska do różnych języków współczesnego teatru."
/ Łukasz Badula, kulturaonline.pl
„Spektakl postawił przede mną jeszcze jedno pytanie: Czy są jeszcze ludzie, którzy dziś nie boją się i nie wstydzą walczyć o swoje ideały? (…) Co osiągnął Bartosz Szydłowski? Myślę, że dzięki takim przedsięwzięciom, które swoją formą, reżyserską interpretacją i oryginalnością wybijają się ponad grom klasycznych, schematycznych spektakli jest na dobrej drodze do utrwalenia się w pamięci żyjących.”
/ Marzena Rogozik, kulturatka.pl
"Jan Peszek, który jako kardynał, ale i teatralna gwiazda, zajada się ostrygami oraz pospiesza grę amatorów, wypominając im, że minuta jego czasu antenowego jest droga. Zrzuca kardynalski kostium, podskakując i tańcząc, dokazuje z amatorami jak dziecko."
/ Jacek Cieślak, Rzeczpospolita
„Zastanawiam się czy Ci nowohuccy Indianie to jeszcze „amatorzy” czy już „aktorzy”, działa niesamowicie zwłaszcza w tej atmosferze chilloutu marchewkowego”.
/ Krzysztof Zawadzki, aktor
OPINIE WIDZÓW:
"Takiego spektaklu nie powstydzimy się za granicą, gdyż on te granice niweczy. Oby tak dalej. Misja została spełniona!"
Magdalena Gaweł
"Bartek Szydłowski jak huciany Tarantino bawi się formą i bardzo dobrze tak trzymać"
Lidia Dominikowska
"Przedstawienie jest pięknie skomponowane wizualnie, świetnie się je odbiera"
Paweł Tyrała
Spektakl przeznaczony dla widzów powyżej 16 roku życia.
Premiera: 20 maja
Bilety:
30zł - bilet ulgowy
40zł - bilet normalny
Teatr Łaźnia Nowa
os. Szkolne 25 Kraków biuro@laznianowa.pl sekreteriat: 12 425 03 20 bilety: 12 680 23 41
Teatr Łaźnia Nowa
os. Szkolne 25 Kraków biuro@laznianowa.pl sekreteriat: 12 425 03 20 bilety: 12 680 23 41